2022-07-23
Autor: Paulina Łukaszek
Przebarwienia – trudny problem natury estetycznej
Przebarwienia to problem głównie estetyczny, przede wszystkim wizualnie dodają lat, skórę z przebarwieniami odbieramy jako starszą. Ale czym tak naprawdę są i dlaczego powstają? Zacznę od tego, że przebarwienia mogą być skórne, naskórkowe i mieszane. Z punktu widzenia terapeutycznego głębokość zalegania barwnika ma bardzo duże znaczenie. W kosmetologii najczęściej zajmujemy się przebarwieniami naskórkowymi, do nich zaliczamy przebarwienia: pochodzenia melanocytwego (czyli jest nadmierna ilość melanocytów w naskórku) oraz związane z nadprodukcją melaniny (czyli ilość melanocytów jest prawidłowa, jednak w związku z nadprodukcją melaniny pojawiają się przebarwienia. Do tej drugiej grupy zaliczamy:
- plany soczewicowate, plamy soczewicowate starcze,
- piegi,
- ostudę, czyli plamy związane ze zmianami hormonalnymi, np. ciąża czy leki antykoncepcyjne,
- przebarwienia pozapalne, które powstają jako następstwo chorób zapalnych skóry, np. AZS, trądzik, zapalenie mieszków włosowych, łuszczyca, liszaj itp. Przebarwienia pozapalne mogą powstawać także jako powikłania po zabiegach laserowych czy peelingach chemicznych,
Przebarwienia na naszej skórze mogą mieć różną etiologię, nie zawsze będzie ona jednoznaczna. Mogą one powstawać pod wpływem terapii lekami, użycia kosmetyków światłouczulających, pod wpływem stresu, urazów chemicznych bądź termicznych, w przebiegu chorób wątroby. Ustalenie czynnika predysponującego bywa trudne, a same terapie bywają długie i wymagają cierpliwości. Terapię dobiera się również w zależności od głębokości rozmieszczenia barwnika oraz rozległości przebarwień. Poniżej przedstawiam Wam zdjęcie terapii przebarwień pozapalnych w Glammy Beauty&Mani. Na tym etapie terapia musiała zostać przerwana, aczkolwiek sam efekt jest zadowalający. Kiedy będzie to możliwe wrócimy do wyrównania kolorytu.
W kosmetologii podejmujemy szereg działań przeciw przebarwieniom, a same terapie są najczęściej wielokierunkowe. Kluczowe jest zahamowanie enzymu tyrozynazy (uczestniczącego w procesie melanogenezy), wychwyt wolnych rodników tlenowych (aby zahamować peroksydazę) oraz oczywiście depigmentacja poprzez działanie keratolityczne (złuszczanie naskórka i przyśpieszanie odnowy komórkowej). Zaleca się działanie gabinetowe wraz z pielęgnacją domową. W gabinecie planuje się cykl zabiegów, mogą to być peelingi chemiczne, mikrodermabrazja, mezoterapia, światło IPL, działanie laserem czy infuzja tlenowa. Wykonuje się zabiegi wykorzystujące substancje aktywne o działaniu rozjaśniającym, takie jak arbutyna, lukrecja, kwas kojowy, kwas azelainowy, retinoidy, niacyna, fenole, kwas mlekowy, kwas glikolowy, witamina C, aloes. Całość łączy się z pielęgnacją domową. Aby uzyskać satysfakcjonujące efekty konieczna jest cierpliwość i współpraca klienta z kosmetologiem.